No cóż. Zaraz święta. Pytanie tylko które... Zaglądając przez okno rozmyślam czy przypadkiem nie padliśmy ofiarą jakiegoś spisku. Jeśli masz tak samo jak ja, to może zrób sobie przerwę na obejrzenie przygotowanych przeze mnie filmików.
Przysłowie stare jak świat: Nie oceniaj książki po okładce:
Wbrew pozorom nie jest to Ronaldo ani Adriano. To pewien Walijczyk, o którym ostatnio w sieci dość głośno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz